byisk

napisał o Udręczeni

Bardzo fajny film. Co prawda oglądając go, ma się w myślach Amityville, jednak ten film wzbogacony jest o większą ilość efektów specjalnych. Szczególnie upodobałem sobie wszelkie zniszczenia skóry, które możemy zaobserwować wśród aktorów. Sądzę, iż warto zapoznać się z tym filmem. Jedyne na co cierpi, to brak innowacyjności.

zartujesz, prawda? dom, dzikie eksperymenty na zapleczu, opetany syn z rakiem- to znaczy, czy mozna jeszcze nizej? Godze sie dac mu 4, ale nie dwa razy wiecej;p

Nie rozumiem. Film jest naprawdę fajny. Może nie jest jakiś nadwyraz innowacyjny, ale ja się przy nim dobrze bawiłem.